-Ja Anon, lvl 19,
-Takie 2/10 (na minusie oczywiście)
-wsiadam do tramwaju jak co środę i jadę na zjebany trening, na który zapisali mnie rodzice milion lat świetlnych temu
-ch*j że mi się nie podoba, przynajmniej nie srają się, że siedzę ciągle przy kompie
-no więc siadam, bo widzę wolne miejsce
-jako że to podwójne miejsce na następnym przystanku ktoś się przysiada
-a zobaczę kto przysiadł
-locha 9/10
-lol ale szczęście
-na następnym przystanku z siedzenia obok poszedł se jakiś gość
-o ja prdl laska się nie przysiadła
-z przystanku na przystanek coraz mniej osób, a ona nadal siedzi przy mnie
-w końcu ostatni przystanek wysiadamy oboje
-nara przegrywy