OTO POWODY DLACZEGO WIEDZMIN 3 SSIE

29

1. ŻENUJĄCY SYSTEM WALKI I STEROWANIA POSTACIĄ:
a) system sterowania postacią jest tak toporny, że czasami trudno trafić w drzwi!
b) niedopracowany system kolizji (np. Gerwalt wchodzi w konia)
c) niedokładny system walki (np. rzucam znak Aard, fala uderzeniowa powinna momentalnie odrzucić przeciwnika, tymczasem jeżeli zaczął on już wyprowadzać cios, to zdąży uderzyć, jest opóźnienie. To samo tyczy się parowania.)
d) patologia z brakiem możliwości skradania i omijania skrycie wrogów (szczególnie w najtrudniejszym trybie gry, gdzie częstokroć ginie się od jednego "strzału".)
e) patologia z brakiem możliwości zaatakowania wroga jeśli jest tyłem i nie zauważył Geralda (np. trzeba czekać aż nieprzyjaciel raczy najpierw zaatakować jako pierwszy, po czym nie można częstokroć już uciec jeśli przeciwnik jest za silny, gdyż w trybie walki Gerard nie skacze i nie biega).
f) patologia z brakiem możliwości skakania w trybie walki (np. w trybie walki Gerard wpada w takie miejsce z którego nie można było wyjść samym turlaniem, i można tylko czekać na śmierć, bo nie dało się wyskoczyć z matni. Ciężko się tu doszukać logiki. Często trzeba walczyć w jakichś klitkach, między ogrodzeniem a np. studnią i po prostu nie da się tego ominąć, musisz iść na potwora. Czasem się zastanawiam, czy REDzi grali w Wieśka przed wypuszczeniem.)
g) niedopracowany tryb ślizgu (raz działa kiedy nie powinien, a raz nie działa kiedy powinien i trudno go kontrolować)

2. ŻENUJĄCY INTERFEJS i SCHEMAT ROZWOJU POSTACI:
a) drzewo rozwoju postaci oraz tylko 12 slotów na skille (Nie dość że wszystko jest po-limitowane poziomem postaci oraz poziomem dostępu do poziomu :) (np drugi poziom po 8 punktach a trzeci po 18 itp.) to ostatecznie mamy tylko 12 slotów na skille. Jak zapomniałeś przed walką lub rozmową włożyć w slot odpowiedni skill, to się okazuje, że go niema bo jest nieaktywny i trzeba kombinować jakie skile aktywować, a jakich musimy się wyrzec w danej chwili. To pierwsze takie rozwiązanie na świecie iż nie można korzystać ze wszystkich zdobytych (z niemałym trudem) z cech i możliwości swojej postaci - to jest zaprzeczenie klasyki gier RPG. )
b) ekwipunek to jeden wielki bałagan (miliard schematów, mikstur do sporządzenia (np schemat na trzonek! po kiego !?!))
c) tragiczne używanie eliksirów (chcę użyć Gromu, to muszę wejść w ekwipunek i go włożyć do kieszeni, ale przecież podczas walki muszę mieć pod ręką Jaskółkę, więc muszę znowu wejść do ekwipunku i włożyć do kieszeni Jaskółkę, żeby móc jej użyć, a przecież Gromowi już się odlicza czas i to bardzo krótki. Jak dla mnie to najgorsze rozwiązanie, lepiej było w jedynce, gdzie każdy eliksir można było użyć z poziomu ekwipunku. )
d) pokrętne sterowanie zasobnikiem bez możliwości ustawienia szybkiego dostępu do swoich przedmiotów (tylko 2 sloty na jedzenie/napoje, 2 na petardy oraz 2 coś jeszcze... najczęściej nieużywane. Granie w najwyższym trybie trudności jest mordęgą gdyż Gerard nie regeneruje się praktycznie i non-stop trzeba mieć pod ręką coś do jedzenia i "jaskółkę&quo; t; co oznacza że użycie każdego następnego napoju wymaga otwarcie zasobnika, wskazania i aktywowania "potion'u". Nie rozumiem dlaczego koń ma trzy "biegi" i osobne klawisze do sterowania oraz skakania, a nie można zrobić kilku klawiszy szybkiego dostępu do rzeczy w zasobniku?)
e) żenada z bindowaniem klawiszy (próba grania na innych ustawieniach niż wymyślił producent jest gehenną. Ja siadam jednym klawiszem a wstaję drugim, otwieram skrzynię jednym a zamykam innym. Gerard skacze "moim" klawiszem, ale koń już tylko spacją skacze.)
f) układ WSAD (układ WSAD to układ dla idiotów i analfabetów komputerowych, jego zastosowanie mogło przyjść do głowy tylko jakimś prymitywom z kraju 3go świata).
g) bardzo wolne zdobywanie punktów do awansu na wyższy poziom (Zadania poboczne, które się wykona gdy już są szare, dają 5 punktów doświadczenia. :/ A potem się chwalą, że gra zajmuje co najmniej 100 godzin, nic dziwnego, jeśli nie można wejść na wyższy poziom, bo łatwe potwory wybite, a z trudnymi nie mamy szans.)

3. ŻENUJĄCY EKWIPUNEK I PRZECIWNICY:
a) brak unikalnych bossów
b) bardzo mała ilość potworów jak na otwarty świat. i prawie taka sama taktyka na wszystkie
c) tragiczne AI przeciwników
d) uproszczenie z dwoma mieczami Gerwalta
e) beznadziejna i bezużyteczna kusza (To jakiś żart, jedyne do czego się nadaje to strącanie fruwaczy... a i to trzeba mieć niebywałe szczęście żeby trafić, gdyż poruszają się dwa razy szybciej niż lecący bełt, wykazując jednocześnie niebywałą intuicję, uchylając się od lecącego bełtu (nawet jeśli są odwróceni tyłem).

ŻENUJĄCA FABUŁA i DIALOGI:
a) decyzje z 2 nie mają żadnego wpływu na 3.
b) brak reakcji świata na wydarzenia w grze (np. nikt nie mówi o spaleniu koszar, albo o śmierci Radovida)
c) po macoszemu potraktowane konsekwencje wyborów w grze (wybór między Triss a Yennefer. Gra jest nastawiona na Yen, dlatego nawet Kiedy wybrałem Triss, w cut-scenkach Geralt i Yennefer zachowują się, jakby byli razem, raz nawet się całują.)
d) wybory w questach zostały "olane" (w zadaniu z podpalaczem w Białym Sadzie. Tym razem postanowiłem puścić podpalacza, byle już nigdy nic nie podpalał. Po jakimś czasie wróciłem do Wiliego, zapytałam o interes- ta sama śpiewka co przy zabiciu podpalacza-że miejscowi u niego nie kupują, przez niego zginął etc.)
e) sporo dziur fabularnych! (Nagle wszyscy wiedzą, że Ciri to córka Emhyra, nagle okazuje się że że Białe zimno jest czymś co można zniszczyć, nie znoszę wyskakiwania z takimi pomysłami ni z gruchy ni z pietruchy.)
f) ogólnie miałka, dziecinna i beznadziejna fabuła (misje praktycznie polegają tylko na szukaniu śladów, a np spotkanie Geralta z Yen to już kpina) z dziecinnymi dialogami i głupimi nazwami postaci (taka bajka dla gimbazjalistów)
g) beznadziejne zakończenia (jak w mass effect 3)

ŻENUJĄCA GRAFIKA i PODKŁAD MUZYCZNY:
a) bardzo słaby antialiasing
b) masa bugów i crashów
c) słaby wygląd postaci i przedmiotów (wygląd koni!!jakby były przeniesione z jakiejś nisko budżetowej gry z przed 15 lat)
d) podkład muzyczny (godzinami wysłuchuję do znudzenia ciągle tego samego smędzenia)

INNE BUGI :
- brak możliwości pauzy cutscenek.
- Te cholerne świeczki, które Geralt zapala/gasi ilekroć chcę otworzyć jakąś skrzynie
- miliard innych powodów…

Co dalej będziecie wielbić tę chujową gierkę tylko dlatego że jest z polszy?
0.048383951187134