Sąsiedzi Polski w skrócie (w kolejności zegara):
Rosja: Nawet nie będę pisał, bo każdy zdanie ma wyrobione
Litwa: Każdy kto pracował z litwinem wie co to za naród. Niby UE, a mentalność wschodnia i jeszcze przyjebani są do Polaków (za historię z Rzeczypospolitą Obojga naradów)
Białoruś: Ja ich tam lubię, normalni ludzie (ci z którymi pracowałem), jedynie rząd spierdolony
Ukraina: ojojoj, tutaj też już każdy wyrobione zdanie ma
Słowacja: Tutaj nie mam wyrobionego zdania, chyba spiny z nimi za bardzo nie mamy (mimo Układu Warszawskiego). Jedyne to, że 10% ludności (500 tys.) to cyganie
Czechy: Słowianie, którzy gardzą słowianami. Niby śmieszne pepiczki, a uważają się za gorszych od niemców, ale lepszych od słowian, więc naród żałosny
Niemcy: a idź pan w chuj, każdy też ma wyrobione zdanie