Cześć, dwa słowa i wypierdalam ...
Tata pracował na 40 z czego przez 35 lat prowadził działalność gospodarczą. Tak odprowadzał najniższe składki, na zwolnieniu lekarskim był raz w życiu na operację usunięcia raka prostaty (za ten okres mimo zwolnienia zapłacił składki 4-5msc), nie brał urlopów, płacił podatki, pracował na rzecz Państwa Polskiego przez 40 lat dokładając się do budżetu.
Wczoraj przyszło wyliczenie z ZUSu że jego emerytura na rękę to 1580zł... czyli mniej niż Ukrainka z dwoma bombelkami która nie przepracowała, ani dnia w naszym kraju.
Dziękuję mój piękny kraju, dziękuję.
