Po wielu miesiącach starań i wielu próbach, w końcu udało mi się zebrać materiał do porównania. Na szczęście miałem możliwość przeprowadzenia testów w jednym wieczorze podczas tej samej fazy księżyca, więc rezultaty powinny być miarodajne.

Rozpocznijmy od krateru Tycho, który jest jednym z najbardziej charakterystycznych elementów na powierzchni Księżyca. Układ promieni sprawia, że jest łatwo rozpoznawalny. Na załączonym zdjęciu, wykonanym przy użyciu ogniskowej 5000 mm możecie rozpoznać szczegóły krateru, w tym jego centralne wzniesienie. Zdjęcie myślę całkiem udane.

Oczywiście jak każdy początkujący hobbysta i Polak rodak, nie mogłem przejść obojętnie obok krateru Copernicus. Jego średnica wynosi około 93 km. Parametry, które użyłem do zdjęcia to ogniskowa 7600 mm, f/60. W sumie myślałem, że docieram do granic możliwości mojego sprzętu, ale się miło zaskoczyłem, bo wyszło klarownie i wyraźnie.

Na ostatnim zdjęciu prezentuję wam pełny widok Księżyca, sfotografowany z użyciem szerokokątnego obiektywu o wysokiej rozdzielczości.

Jak widać, udało mi się uchwycić całkiem nieźle szczegóły naszego satelity - oprócz głównych kraterów widoczne są również te mniejsze, drugorzędne (Ta mała plamka na lewo w górę od księżyca to Jowisz).

Tym razem parametry, których użyłem to 3000 mm, f/20.

No i to tyle na dziś. Czekam na kolejną pełnię i spróbuję pocykać jeszcze lepsze zdjęcia, choć niewiele już pozostaje do poprawy.