Amerykanie ostrzegali ruskich 2 dni wczesniej (nie jak pisze gość, 2 tygodnie wczesniej), że dostają sygnały o planowanym ataku i że swoich obywateli proszą o unikanie skupisk, koncertów itd - ale oczywiście gość pomija reakcję Putina na to ostrzeżenie: że to blef, że nie będa się rosjanie uginać propagandzie amerykańskiej.
Nie no - oczywiście Ukraina ma milczeć, albo przynajmniej sie przyznać, że to ich sprawka. No logiczne.
To jest mega ciekawy watek: "uciekali na Ukrainę".
Wiecie, że z Moskwy do granicy z Ukrainą jest ok 500km, tak.
Z Moskwy kierunek "na Ukrainę" to o prostu kierunek na południe (mniej więcej). Czyli jakby uciekali np do Gruzji, Azerbejdżanu czy nawet kazachstanu, to uciekaliby na południe. Bo gdzie niby?
Rozumiem, że "logicznym" jest, że terroryści uciekaliby na Ukrainę przez front, tak? Czyli najpier musieliby pokonać tereny opanowane przez wojsko rosyjskie, potem jakieś tereny zaminowane, front, a potem tereny opanowane przez armię ukraińską, która każdego obcego traktuje jak wroga i dywersanta.
No wspaniały i logiczny plan na ucieczkę!
Tak, chwalmy ruskich, że oddają krew dla rannych. Szlachetne to.
Tak, siejmy propagandę, że sprawca wypadku 1.03 w Szczecinie, to był ukrainiec, pomimo już wielu potwierdzonych, oficjalnych informacji na ten temat:
""To osoba narodowości polskiej, mieszkaniec Szczecina, zdarzenie nie było aktem terrorystycznym" – przekazał dziennikarzom Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie cytowany przez portal wSzczecinie.pl"
I nie, to, że ukrainiec miałby polski numer pesel czy nawet polski paszport, nie zmieni jego NARODOWOŚCI.
Rozumiecie logikę: gdyby to były ruskie, to do całej akcji użyli by ukraińców i wtedy by mogli zrzucić na ukraińców.
Ale, że to muzułmanie - to na pewno nie mogli zrobić ruskie, tylko zrobili to ukraińcy.
Brawo!
Gość jest ciężko ranny, w szpitalu - zapewne mówi jak było, szczerą prawdę tylko. Przesłuchujący są obiektywni.
Ale wystarcza 2h i narrację kolega zmiania - jednak przywódca bandy jest ukraińcem.
Przypominam: "Cała narracja, że za zamachem stoi Kreml padła, bo jakby to była ich sprawa, by ich szybko wyeliminowano, a do napadu by użyli ukrów nie muzułmanów."
To skoro jednak przywódca terrorystów okazał się ukraińcem, to teraz jest to dowód na to, że za wszystkim stali ruskie?
I tak, prosze pana, można siać propagandę w tym kraju.