Upadła kariera słowa "kłamać"

0
O naszych drogich nieobecnych
To albo dobrze, albo wcale;
Lecz gdy nie szkoda jest tych niecnych,
To po przydatnych jednak żale.

Pozwólcie zatem na wspominki,
Słówka, co zeszło nam po cichu:
Czas mu zamówić wypominki:
Bo po nim widu ani słychu.

Kiedy dziś słucham polityków,
Gdy wartkim nurtem płynie mowa,
Podziwiam serię ich uników,
Aby nie wyrzec tego słowa.

"Pan nie ma wiedzy" jeden rzecze,
"Wprowadzasz pan w błąd" rzecze drugi,
"Mija się z prawdą" ich narzecze,
"Konfabulują" jak kraj długi.

Ten "kota" ślicznie nam "odwraca"
Iż fakty tu są "przekręcone",
Tamten zaś pod ogonem maca,
Że kot jest w niewłaściwą stronę.

Półgłówek nie tak rzadki wcale
Takim się już mądralą czuje,
Że mu oponent nie łże, ale
"Oszczędnie prawdą gospodaruje".

Koloryzują, przekręcają
I opowiadać bajki raczą,
W "fałszywym świetle przedstawiają"
Mistyfikują i mataczą.

Kiedy tak słucham jak bełkocą,
Jak im na sucho to i tanio,
Za nich ja powiem z całą mocą:
Po prostu ordynarnie KŁAMIĄ.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.37943482398987