Łukaszenka

49
Do USA przyjechał Łukaszenka z wizytą. Biden wziął go na targi najnowszych maszyn, wyprodukowanych przez USA. Łukaszenka pokazuje palcem na jedną z nich i pyta:
- a to co to jest?
Biden mówi:
- to cie zainteresuje. Jest to najnowsza obieraczka do ziemniaków.
Wziął wiadro z ziemniakami, wsypał do maszyny, coś tam postukało, zaskrzypiało i po kilku sekundach wypadły obrane ziemniaki. Na to trochę zazdrosny Łukaszenka powiedział:
- phi, przyjedź do nas za miesiąc to zobaczysz prawdziwą obieraczkę.
Po powrocie na Białoruś kazał swoim naukowcom zrobić lepszą, większą i szybszą skrobaczkę do ziemniaków. Przyjechał Biden i kartoflany książe pokazuje mu wielką maszynę i mówi:
- jak widzisz do mojej maszyny wsypujemy cały wagon a nie jakieś wiaderko.
Pracownicy wsypali cały wagon ziemniaków do maszyny, ale minęło kilka godzin i dalej nic się nie działo. Nagle z maszyny wyczołguje się Szasza i mówi zdyszany:
- ja to pierdolę taką robotę, wszystkich przysypało, a ja sam kurwa nie będę obierał tych ziemniaków...
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.18503499031067