Odzyskiwanie danych dziwko

40
Siemano brudasy jebane. Dziś pytanko. Całkiem poważne. Kłócę się o rację z pewnym koleżką z pokrewnego działu. A sprawa idzie o to czy da się odzyskać dane ze spalonego telefonu? Mówiąc: "spalonego", nie mam tu na myśli jakieś pedalskiej awarii sprzętu, typu: uszkodzenie baterii czy przepięcie (udar elektryczny); tylko kurwa spalenie! Tak, kurwa! Spalenie! Czego nie rozumiesz dałnie jebany!? Zapierdala o to, że typ mi pierdoli, farmazony jakieś jebie, że niby da się odzyskać dane ze spalonego w ognisku telefonu. Ja zaś utrzymuję, że ni chuja. Który zjeb ma rację? On czy ja? Wypierdalajcie!
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14525890350342