KaiOS w 2023 - warto?

15
KaiOS w 2023 - warto?
Witam szanowne grono przegrywów!

Jakkolwiek normalnie sam się wkurwiam na wszelakiej maści "posty-pytajki", tak akurat mnie samego teraz przypiliło. Dostałem kurwicy na smartfony... Przeszedłem przez kilka różnych (w tym iPhone 6S, żeby zaraz się nie zaczęło sranie, że Android to gówno itd.), i z każdym był jakiś problem. A to kurwa bateria starczająca na 2h przy włączonym Wi-Fi, Spotify i połączonymi słuchawkami Bluetooth, a to randomowo zdychające i wracające do życia bez powodu mikrofony, głośniki, i inne chuje-muje, a to kurwa jakieś pojebane aktualizacje zajebujące mi 2GB z pakietów neta, itd. itp.

I stwierdziłem: Kurwa, przecież ja na telefonie tylko dzwonię, piszę SMSy / używam Messengera (którego i tak planuję porzucić bo Meta to ciota i chuj), czytam e-booki, i słucham muzyki, a całą resztę robię na PC/lapku w pracy.

No i pomyślałem sobie, żeby kupić sobie używanego cegłofona, a że Nokii w swoim życiu miałem bez liku, i każda była wręcz zajebista, to mój wybór padł znowu na tę firmę. Mianowicie, używany 6300 4G, gdyż znalazłem po taniości :P

I teraz pytanie... Ktoś używał niedawno? Coś mi się obiło o uszy, że Google zadusiło KaiOS i że ten system powoli umiera, z drugiej strony słyszałem krzyki że telefon z KaiOS zżera baterię jak pojebany, jeszcze z innej słyszałem, że muli jak stary osioł, a na różnych forach (w tym Reddit, r/KaiOS) słyszę, że system zajebisty, że dobrze śmiga, jest fajna społeczność homebrew, i ogółem same superlatywy, i trochę nie wiem co o tym myśleć...
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Kapiszony do czarnoprochowca

29
Witajcie. Mam takie trochę dziwne pytanie... Czy kapiszony do czarnoprochowca, pomimo nie posiadania samego rewolweru czy prochu, kul i innych rzeczy potrzebnych do strzelania z takowego rewolweru mogą być w jakikolwiek sposób "nielegalne"? Wiem tyle, że czarnoprochowce w Polsce to szara strefa - niby słyszy się wszędzie, że legalnie można posiadać, ale też słyszy się historie że komuś bagietmajstry zrobili wjazd na chatę i dostał po jajach za posiadanie... Ale jak jest z samymi kapiszonami?
Szukam czegoś, co by się nadało do modelu rewolwera (dokładniej, Colt Single Action Army), drukowanego w 3D, a jednocześnie miało nieco więcej pierdolnięcia niż typowy, czerwony plastikowy kapiszon (potrzebne do cosplayu, fajnie by było móc narobić trochę rabanu takim modelem :D)
Znalazłem takie cuś:

https://saguaro-arms.com/product-pol-1260-Kapiszony-RWS-1075-250.html

Z drugiej strony, jak wiele siły ma taki kapiszon? Nie stopi / wysadzi w powietrze rewolweru drukowanego z PLA / ABS / ASA?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Tytoń fajkowy

48
Otóż mam ten oto problem, że nie mogę nigdzie kupić tytoniu fajkowego (np. Amphory), a pomimo iż na co dzień palę elektryka (ta, wiem, pedalstwo, chuj mi w dupę i tak dalej... Nie wiążcie mnie z tą gejozą, e-palę od czasów kiedy jeszcze liquidy robiło się samemu z gliceryny farmaceutycznej i nikotyny szemranego pochodzenia, w sumie to nadal tak palę bo taniej wychodzi niż te spedalone smakowe cukiereczki które można kupić w sklepach, tylko nikotynę kupuję teraz "na legalu"), ale od czasu do czasu lubię usiąść sobie z fajeczką w pysku, porozmyślać nad sensem życia i uguem, ale niestety trafika w moim mieście się zamknęła, wszystkie monopolowe obszedłem i ani jeden nie miał tytoniu fajkowego, a najbliższe miasto w którym jest trafika to jakieś 40km, co bez własnego auta j z pracą która uniemożliwia mi pojechanie tam w tygodniu sprawia, że pojechanie tam tylko po sam tytoń nie ma ni chuja sensu. Przeszukałem internety, ale za chuja nic nie znalazłem, bo od 2016 nie wolno sprzedawać wyrobów tytoniowych w Internecie jeżeli ktoś nie ma zarejestrowanej działalności... I tu pytanie, czy może ktoś z Was borykał się kiedyś z tym problemem? Bo kombinowałem jak mogłem, nawet prosiłem właścicieli monopolowych żeby zamówili na siebie to im dopłacę, ale nie chciał się żaden zgodzić - a chyba kurwa nie założę sam działalności żeby kupić jebany tytoń...
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Trzymajcie się tam w te kurwa upały

38
Chciałbym Wam Dzidki zapodać pewnego małego protipa odnośnie upałów - wydaje mi się, że chyba każdy to wie, ale jednocześnie nie jestem do końca pewien czy wszyscy pamiętają o tym fakcie, mianowicie, termosy mogą nie tylko utrzymywać ciecze ciepłe ciepłymi na dłużej, ale i zimne zimnymi.

A co by wydajność termosu była największa, ogarnąłem eksperymentalnie co najdłużej trzyma, biorąc pod uwagę też to, ile z tym pierdolenia i czy w ogóle warto.
Moja metoda w skrócie wygląda tak:
- Przygotować sobie na zapas kostki lodu albo inne dziadostwa które można zamrozić i wrzucić do wody (np. owoce)
- Pusty, odkręcony termos i zakrętkę wjebać do zamrażarki na jakąś godzinę (może być krócej, może być dłużej),
pamiętając by termos był suchy i czysty.
- Wziąć butelkę wody mineralnej, z filtra czy po prostu kranówy, jeden chuj, i wjebać na tę samą godzinę do lodówki (najlepiej na najniższą półkę)
- Wychodząc z domu wyciągnąć termos z zamrażarki, wpierdolić do niego lód / owoce / parówę starego najebanego również wyjętą z zamrażarki
- Przelać wodę z butelki do termosu, dobrze zakręcić, wrzucić w plecak (im mniej prześwitujący tym lepiej)

I potem trzeba tylko idąc na tripa dbać o to, żeby nie być ostatnim kurwa debilem i zostawiać termos w samiusieńkim kurwa słońcu.
Mi taki termosik wytrzymywał 4-5h spokojnie mając w sobie wodę która była tak lodowata jakbym ją dopiero wyciągnął z lodówki,
i nie powiem, gdyby nie ten myk to nie wiem jakbym dawał radę aktualnie w pracy (mam dwa termosy i jadę na zmianę jeden się mrozi a drugi noszę ze sobą)

Jedyne wady tej metody to to, że ludzie się patrzą jak na debila, bo myślą że doję kurwa gorącą herbatę z tego termosu chyba, i to, że trzeba mieć termos :v
Trzymajcie się tam w te kurwa upały
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.16091084480286