Witam wszystkich braci dzidowców.
Jestem członkiem dzidy od 2014r. i czułem się pełnoprawnym członkiem tej społeczności do 2017r. kiedy poznałem swoją obecną żone.
Niestety jako, że nie mam nikogo oprócz was, mojej żony i dzieciaka (feels bad, typowy piwniczak) chciałbym prosić was o pomoc.
Przejdę do rzeczy bo wiem, że za dużo gadania wcale nie zachęci by mi pomóc.
Potrzebuje wsparcia finansowego na naprawę samochodu, który jest moim narzędziem do zarabiania pieniędzy. Dzięki samochodowi mogę dorobić sobie do etatu i utrzymać mój dom. Żona niestety musi być w domu z dzieckiem (przyczyny prywatne) i nie ma tu mowy o dodatkowym dochodzie z jej strony (pracuje bardzo ciężko w domu przy dziecku i to za darmo...).
Musiałem oddać samochód do warsztatu bo coś mi na trasie padło w silniku. Totalnie umarł. Gdy lawetą odwiozłem do zaufanego mechanika dowiedziałem się, że wchodzi w grę tylko wymiana silnika + jakieś przewody do wymiany ( ja się na tym zupełnie nie znam tym bardziej że byłem w stresie jak z nim rozmawiałem). Dodatkowo bez samochodu nie mam dodatkowego dochodu bez którego ciężko mi będzie utrzymać dom. Moje oszczędności są znikome.
Bardzo jest mi trudno prosić ludzi o pieniądze ale na prawdę nie mam wyboru. W życiu nie wziąłem kredytu ani nie pożyczyłem od nikogo kasy. Zawsze chciałem wszystko osiągać sam ciężko pracując na to, dlatego nawet nie wiecie jak głupio mi pisać tutaj o tym wszystkim.
Proszę o jakąkolwiek pomoc. Nawet 1 zł będzie dla mnie czymś wielkim. Wystarczy jak tylko odpowiednia liczba osób wpłaci po 1 zł to osiągnę cel.
Chciałbym po prostu żyć znowu normalnie w domu i tyle.

Dziękuję każdemu. Nawet jak nic nie wypłacisz to dziękuję, że chociaż to przeczytałeś. Jeśli to możliwe proszę udostępnij wiadomość swoim znajomym, rodzinie, w pracy.

Oto link do mojej zrzutki:
https://zr*utka.pl/rm2kca

Życzę wszystkim by nie musieli nigdy robić zrzutki i wszystko się układało.
Wierzę, że jest w was wielka siła i chęć pomocy i tylko was mogę o nią prosić.
Apes together strong...

ADMINIE PROSZĘ NIE USUWAJ TEJ DZIDY- DZIĘKI

Pozdrawiam
Adam