Zagwozdka...

7
Historia zaczęła się jakiś miesiąc temu...
Dzień 1: gruchnęła wieść, że w osiedlowym sklepiku ktoś wygrał w lotto kilka mln. Sprawdziłem na stronie - rzeczywiście, jest artykuł, adres sklepu się zgadza.
Dzień 3: nic nie wiadomo o tym, kto wygrał, nikt się oczywiście nie chwali.
Dzień 25: na parkingu pod blokiem zamiast starego Forda stoi białe Maserati na jakichś białych zagranicznych i/lub tymczasowych blachach (nie znam się).
Dzień 28: Maserati znika, znów stoi Ford.
Dzień 30: czytam o rozwalonym białym Maserati w sąsiedniej miejscowości (pic related). Przypadek? Nie sądzę.

Ciekawi mnie strasznie, czy to ten sam samochód, czy tylko zbieg okoliczności...
Zagwozdka...
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.10170292854309