Wojna

18
Może nie na temat, ale u mnie w pracy jest sporo ludzi z Ukrainy, większość pojechała z jednym dniem walczyć, bardzo mało ludzi zostało, ci co zostali wachają się jeszcze czy jechać czy zostać. Nastrój wisielczy panuje, znajomy Ukrainiec pochodzi z Donbasu, próbował się dodzwonić do rodziny, lecz połączenia nie działają, od 2 dni nie ma kontaktu z rodziną i niewiadomo nawet czy żyją.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.11318588256836