FRST

5
Bracia dzidowcy, czy jest pośród nas jakiś magik który potrafi obsługiwać program FRST? Mam jakiś problem z internetem na komputerze i za cholerę nie wiem jak go naprawić. Po uruchomieniu przeglądarki wyskakuje błąd o nieprawidłowym działaniu serwera proxy
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Śpiący przegryw

9
Okej już dawno nie miałem w swoim zjebanym życiu tak pojebanej akcji no kurwa ostatnia chyba jakiś miesiąc temu. No dobra czytajcie i minusujcie

Prolog

-Annon lvl 25
-W ciągu ostatniego tygodnia wiele się działo
-Wiele chujowych zdarzeń xd

Dzień pierwszy

-Zajebali ci portfel
-Chciałeś kupić sobie fajki ale nie sprzedali
-Mimo 25 poziomu dalej wyglądasz jak prawiczek z 16 poziomu
-Nie zgadza się tylko poziom
-Smutnażaba.jpg
-Chcą żeby pokazać dowód
-Wiat a sec
-Nie masz dowodu
-Nawet dobrze bo przecież nie masz portfela czyli tez hajsu
-Co było dalej?
-Tylko gorzej

Dzień drugi

-Nie przespałeś całej nocy bo smuteg
-Idziesz do pracy gdzie szef informuje cię że musisz wsiąść nadgodziny
-I masz zrobić projekt
-Nie masz nawet po co dyskutować bo będzie więcej nadgodzin
-Wychodzisz z korposyfu o 17
-Wracając do domu widzisz ładne świecidełko
-Spodobało by ci się twojej loszce która ma niedługo urodziny
-A skoro masz przed nimi wypłatę to czemu nie
-Chyba zasługuje bo miłość motzno
-Zamyślam się i upadłam
-Rozwalam sobie ten głupi ryj
-Wróć do domu i idź spać po opatrzeniu rany

Dzień trzeci

-Znów nie przespana noc
-Może coś ze mną nie tak?
-Myśl motzno
-Za motzno i za długo bo spóźniasz się przez to do pracy
-Szef opierdala
-Smutno ci
-Chociaż właściwie to masz go gdzieś
-Komputer na którym pracowałeś nad projektem
-Który prawie był skończony
-Miał wypadek
-Jakiś zjeb wylał tam kawę ze starbucksa
-Tak dokładnie to uszkodził się dysk zewnętrzny a w samym kompie było zwarcie
-Szkoda że projekt był na dysku kurwa zewnętrznym bo chciałeś to zrobić w domu
-Japierdole.gif
-Wróć do domu i zacznij czytać o śnie
-Może będzie coś o tym czemu nie możesz spać

Dzień czwarty

-Dalej nic nie spałeś
-Zacznij dzień od śniadania
-Z zepsutą wędliną
-Po raz kolejny spóźniasz się do pracy bo siedziałeś na kiblu cierpiąc
-W korpowięzieniu na wejście zjeba od szefa
-Masz go gdzieś bo mięso znów atakuje
-Idziesz odrazu do kibla
-Kurwa klasyk
-Brak papieru
-Chuj kurwa ubogacenie kulturowe
-Dupa jak u islamisty
-Kończysz i myjesz dokładnie rąsie
-Wychodząc szef mówi tylko że potrąca ci to z wypłaty
-Właśnie
-Dzisiaj wypłata
-Po skończeniu pracy idź kupić to świecidełko
-Kurwa
-Drogo ale miłość itd
-Kupujesz bierzesz torebkę i wypierdalasz szybko do domu

Dzień piąty
-Znów nie spałeś
-Masz dzisiaj wolne więc cały dzień czytasz o śnie
-Loszka dzwoni
-Miło się robi
-Jednak nie
-Zrywa z tobą
-Smutnażaba.jpg
-Hmm to może można oddać ten jebany wisiorek?
-Idziesz do sklepu
-Otóż kurwa nie bo nie masz dowodu zakupu i ta metka czy coś jest zerwana
-Wracaj wkurwiony do domu
-Wpadnij na dresa
-Dostań wpierdol i strać wisiorek
-Wróć do domu i zacznij znów czytać o śnie

Dzień szusty

-Dowiedziałeś się że spacer może pomóc ze snem
-Idziesz się przejść
-W parku widzisz jak ten dres z wczoraj daje twojej loszce wisiorek
-Właściwie to byłej loszce
-Smutnażaba.jpg
-Pójdź w swoje ulubione miejsce pomyśleć
-Siedzisz w chuj długo
-Sprawdź na telefonie godzinę
-Nope
-Bateria zdechła
-Zegarek naręczny?
-Nope
-Również bateria zdechła
-Chwila...
-Brak snu
-Wręcz nie możliwie chujowa sytuacja
-Nie sprawdzisz godziny
-Ja kurwa śnie
-Wracaj szybko do domu żeby poczytać jak się obudzić
-Czytałeś jak zasnąć a nie jak się obudzić
-Okej są różne sposoby
-Robi się jasno

Dzień siódmy

-Próbowałeś wielu sposobów ale został ostatni
-Zabić się xd
-Serio kurwa jak zginiecie we śnie to albo macie inny sen albo się nudzicie
-Stajesz na krawędzi okna zapalasz światło bo trochę ciemno
-Sprawdzasz godzinę
-Nope zabrali światło
-Masz skoczyć
-Chwila
-Skoro wiem że śpię to znaczy że mam świadomy sen?
-Zejdź z okna
-Tak samo jak na nie wszedłeś xd
-Kto wie kiedy znów będziesz miał taką okazje
-Starasz się sprawić jakąś rzecz
-Nie wychodzi
-Pomyśl co by zrobić
-Wyjść na ulice wkurwiać ludzi?
-Niee
-Wiem
-Przeleć kurwa swoją matkę
-Jedziesz do mame z wizytą
-Uprawiasz z nią ostre gwałty
-Umiera
-A do pokoju wchodzi ojciec
-Chuj tam
-Z nim też ostre gwałty
-Wróć do swojego pokoju w drapaczu chmur
-Czytaj mieszkanie na 6 pietrze w bloku czy czymś takim
-Nie mam pomysłu
-Kończę świadomy sen
-Ale zaraz
-Coś jasno w tym twoim oknie
-Jest prąd
-A na zegarku godzina
-Kurwa
-To nie sen?
-Sprawdź to jeszcze na pare sposobów
-To nie sen!
-Smutnażaba.jpg
-Pierdole to
-Skaczę
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Historia pewnego paradoksu

0
No witam annonki
Znacie to uczucie kiedy doznajecie na własnej skórze paradoks wszechświata? Ja poznałem a było to tak:
-Annon z 16lvl i specjalnym skillem... depresją
-Ludzie w otoczeniu właśnie aktywowali twojego skilla super sajanina
-Trochę lipa bo zamiast dostać super siły i złotych włosków to uciekłeś z miejsca zdarzenia płacząc jak mała dziewczynka
-Wracasz do domu i stwierdzasz że jako prawilny słuchacz ganja mafii zapalisz sobie
-Nie przeszkadza nawet fakt bycia gimbusem
-Palisz jointa bo cię kurwa stać...
...bo dostałeś kieszonkowe xd
-Czujesz zawroty głowy
-Aż sobie wykonałeś słowiański przykuc
-To uczucie nie jest ci obce
-Wiesz że za jakieś 15 minut będzie druga fala po której zemdlejesz
-Działając taktycznie przygotowujesz się na to kładąc się na łóżku
-Ale plan psuje tata
-Annon chodź nauczę cię rozpalać!
-No świetnie kurwa bo nie umiem rozpalić w piecu zjebie
-Odpowiedziałem
-W myślach xd
-Potulnie przeszedłem do piwnicy i zaczynałem naukę rozpalania ognia zarezerwowaną dla najlepszych
-W koncie zobacz jakieś śmieci pewnie do spalenia
-Pomyśl sobie że niedawno trzeba było zmieniać piec bo strasznie się zapychał i trzeba było czyścić
-No jak palicie jakimś syfem to się nie dziwie że zapycha
-Oczywiście pomyślałem a nie powiedziałem
-Wow tata nawet przygotował drewno
-Ale mokre
-Juz wtedy wiedziałem że będzie imba
-No to annonku najpierw smolaczek i jakaś podpałka weź coś że sterty śmieci
-Robisz wszystko co każe
-A teraz ładnie ustawiasz kawałek drewna przy płomieniu
-Ale kawałek drewna przy płomieniu się nie zapałał bo był mokry
-Kto by pomyślał
-No dobra dołóż jeszcze trochę śmieci
-Nie rozpala się ale tobie wchodzi powoli druga fala która składa się między innymi z głupawką drgawkami i omdleniem
-I właśnie zaczynają ci drgać ręce
-Nie jakoś delikatnie tylko tak jakbyś miał 90 lat i parkinsona
-Po chwili zaczynasz mieć głupawkę
-Ojciec powoli zaczyna się chyba domyślać że jest coś nie tak
-Ale fakt że zemdlałeś dał mu nowe zajęcie
-Chciał udzielić pierwszej pomocy ale chyba mu się przypomniało że nie umie dlatego wyprowadził mnie na dwór
-Wracasz powoli do siebie i zastanawiasz się jak bardzo wydziedziczony będziesz i czy podwiozą cię pod most czy masz iść pieszo
-Po chwili przychodzą rodzice i przepraszają że przez to że palą śmieci miałem zatrucie czadem
-No okej nic się przecież nie stało
-Powoli układasz sobie to w głowie
-Najarałeś się ale skutki tego zostały zrzucone na czad
-Ten skurwysyn który zabija tysiące ludzi mnie uratował
-Czad pojebie szanuje cię
-Puenta?
-Nawet cichy zabójca może ci uratować dupę
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Amator zioła

2
-Bądź mno
-Annon lvl 17
-Niby okej ale wewnątrz krwawisz
-Rodzice myślą że jest fajnie
-No ale fajnie nie jest
-Jesteś przegrywem
-Brak loszki
-Brak przyjaciół (właściwie to jest jeden ale o tym za chwilę jak już się wyżalę xd)
-Brak chęci do życia
-Ogółem to jesteś piwniczaniusem przegrywusem czi inną abrakadabrą
-Jest źle masz depresje i myśli samobójcze
-Masz plan żeby się zabić
-Właściwie czemu nie? Twoje życie to Itak nieustająca seria porażek i upokorzeń a realia w których sobie wegetujemy są kurewsko nie sprzyjające
-Jebana chujnia egzystencjalna
-Ogólnie to już się prawie wieszasz a przed oczami masz widok siebie spadającego z rowerka
-Przypominasz sobie że już długo jesteś przegrywem z depresją
-Kiedyś zrobiłeś taką listę co chcesz zrobić przed śmiercią(jestem realistą więc nie na tam czegoś w stylu "zarucham" bo wiem że to nie możliwe raczej przyziemne rzeczy)
-Pierwszy punkt
-Zajarać zioło
-Czemu by nie? Umrę jako luzak po meri merichuanie hehe(śmiech jak upośledzone dziecko(raczej coś w stylu hłue hłue niż he he lub haha))
-Czekasz cały dzień i jak jesteś w szkole to zagadujesz do patusa z twojej klasy
-Ej stary masz może do ogarnięcia zioło?
-Ej ludzie on miał do ogarnięcia zioło
-Czuj dobrze
-Dostajesz zioło
-Zapalasz
-Jak miło
-Czuj dobrze mocno
-Czuj dobrze zbyt bardzo mocno
-Robi ci się wesoło a to nowość
-Śmiejesz się normalnie pierwszy raz od 10 lat
-Cieszysz się że powstało coś tak wspaniałego jak lufka
-Ciesz się tak przez miesiąc bo zaczęły cię kręcić inne sposoby palenia
-Po kilku miesiącach testowałeś już wszystko: bongo, wiadro, jabłko, fajka wodna, odkurzacz i nawet kurwa pies
-Jednak nie próbowałeś jeszcze jointa
-Skręcasz pierwszego
-Nie wyszło
-Powtarzasz próby aż do uzyskania czegoś co można by nazwać jointem(co prawda z 666 chromosomami ale jednak)
-Palisz
-Czujesz że ci się spodobało
-Zostań przy joincie na dłużej
-Ale dalej się ucz jak go dobrze robić
-Wychodzi ci coraz lepiej
-Pewnego pięknego dnia dalej się szkolisz w kręceniu jointów
-Siedzisz sobie w swojej piwnicy na piętrze
-Słyszysz delikatne tup tup
-Czy to do ciebie nocą tupta jeż?
-Nie kurwa jest dzień zjebie
-Pewnie babcia która z wami mieszka (ciekawa i irytująca persona ale o tym pasta może kiedy indziej)
-No babcia ci nie wbije do piwnicy wiec dalej sobie kręć swojego idealnego jointa
-Skupiaj się na tym przy każdym ruchu wydając odgłos jak tenisista odbijający piłkę ale ciszej
-Słyszysz delikatne pukanie a wręcz niepewne jakby spodziewające się jakiegoś szoku albo pogromu
-Em Annon chcesz może herbatę
-Yy nie dzięki tato
-Odpowiada że musicie porozmawiać i że wchodzi do pokoju
-Nie tato nie wchodź!
-Wstaje szybko żeby zamknąć drzwi
-Tak wcześniej nie pomyślałem żeby zamknąć drzwi kręcąc jointa
-Ojciec mówi że to ważne i nie może czekać
-Szybko przełącz kartę z poradnika skręcania jointa na pewną stronę z memami
-Niedokończonego blanta schowaj do kieszeni
-Ojciec wchodzi do pokoju i zbladł
-Zapytacie czemu? Wyobraźcie sobie tą sytuacje jego oczami
-Syn nie chce cię wpuścić i wydaje jakiś dziwne odgłosy jak już dostałeś się do jego pokoju zobacz chusteczki, zdjęcie jakiegoś faceta, i erekcje w jego spodniach(to ten joint żeby nie było)
-Tate szybko wyszedł z pokoju
-Długo się nie odzywa
-Ale skręciłeś idealnego jointa
-Profit
-Jednakże rodzice myślą że jesteś gejem
-Brak profitu
-Umawiają cię z synem sąsiadów który jest gejem
-Kurewski brak profitu
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Historia pewnego annona

10
Mireczki opowiem wam historię opartą na faktach a było to tak:

-Anon lvl17
-Wakacje w innym kraju No i nawet spoko
-Czas powrotu
-Leć samolotem
-Jesteś w samolocie
-Dopierdala się jakaś imba
-Jedyne co słyszę to jakieś allakhu akbar
-No ok
-Wiat
-Kurwa ktoś się wysadza
-Nie, nie przypomniałem sobie co znaczy allahu akbar tylko ludzie odpierdalają jak w Paryżu
-Jako że zawsze byłem osobą z wyszukanym poczuciem humoru postanowiłem nic nie robić i delektować się tym widokiem
-Widok ludzi to samo co moja krew wieczorem przy oglądaniu pornoli (i katastrof)
-Napierdalali z głowy do chuja i tak kilka razy znaczy się z dziobu na ogon
-Okurwa.exe
-Dzięki temu zrozumiałem jak działają linie kolejowe ciałoannona.train w organizmie na stacjach beniz- musk
-O przestali
-A ok przestali bo nastąpiło zbiorowe spadnięcie z rowerka xd
-W tym wszystkim dostrzegasz jeden szczegół
-W naszej nowopowstałej zbiorowej mogile jest pilot
-Kurwa kto prowadzi ten podniebny rejs spierdolenia jak on tu jest
-Po chwili wszystko się wyjaśnia
-Nikt nie prowadził bo jebneliśmy sobie w ziemie
-Tak właściwie to w skały
-Zamkinj oczy bo strach itd
-Otwórz je gdzie indziej
-Jesteś na łóżku
-Czy to był sen?
-Ktoś wbija do pokoju jakiś lekarz chyba
-Jebać
-Ale zaraz co robi lekarz w moim pokoju zapytacie
-Otóż moje drogie annonki sam chciałbym to wiedzieć ale niestety niektóre rzeczy są jak kobiety
-Ni chuja nie zrozumiesz
-Ogarniasz godzinę
-10:00
-No spoko nawet wcześnie wstałem
-Chwila
-Wtf.exe
-Jaki kurwa 2022
-Co tu się...
-Chwile myślisz i wszystko składa się w logiczną całość
-Lekarz, kurewsko biały pokój, sen przez parę lat No i to co pamiętasz jako ostatnie czyli jebnięcie samolotem w glebę
-Co do samolotu to prawie wtc v2 ale cele się pojebały xd
-A właśnie logiczna całość
-Twój mózg ogarnął że byłeś w śpiączce
-Krótka analiza sytuacji i rozkminiasz że czas spierdalać
-Obmyślasz genialny plan
-Wstajesz z łóżka i się wypierdalasz
-Okurwa.exe
-Brawo zjebie twój genialny plan nie uwzględnił że przez to że spałeś kilka lat jesteś jak Hopkins
-Nie pochlebiaj sobie spierdolino jesteś jak on dlatego że jesteś warzywem a nie geniuszem
-Właśnie zwyzywał cię twój własny mózg
-Smutnażaba.jpg
-Tracisz kilka miesięcy na rehabilitację
-Postanawiasz wrócić do domu
-Idziesz
-Idziesz
-Idziesz
-Ogarniasz że nie wiesz gdzie jesteś
-Ustawiasz gps w telefonie na swoją chatę
-Cooo
-Tak daleko
-Kolejne 1,5 miesiąca spędź wracając do domu
-Kochana Polsza
-Wejdź do domu jak beniz taty muminka do wnętrza mamy muminka albo jak piła mechaniczna w ciało człowieka
-Kładziesz się na łóżku ale ciagle coś napierdala
-Jebać może to szczury albo głosy w głowie
-Wkurwiaj się coraz bardziej na dźwięk podobny do zakneblowanej prostytutki ruchanej wbrew jej woli
-Szukaj źródła dźwięku
-Wejdź do pokoju obok
-Już wiem co wydawało ten odgłos
-To zakneblowana prostytutka ruchana przez twojego brata wbrew jej woli
-Cotusie.gif
-Z tego co pamiętam miał narzeczoną więc wtf.png
-Halo brat anona przecież miałeś narzeczoną
-Brat: co kurwa!?
-No tak co z annonką?
-Kim ty kurwa jesteś
-No jak kim kurwa? Twoim kurwa bratem
-Wtf? Mój brat spadł z rowerka a chwilę później nasi rodzice
-Co?
-Mame i tate oglądają passaty z dołu?
-Tak kurwiu. Właściwie to jesteś zjebany tak jak mój brat
-Bo jestem twoim bratem debilu tak samo jak mama muminka była mamą muminka i jestem tego tak pewny jak pewny jestem tego że Mars nie był warty pójścia z księdzem do zachrystii
-Dobra annon wierze ci
-No to co się tu stało jak mnie nie było?
-Rodzice spadli z rowerka jak się dowiedzieli że miałeś wypadek a ja przez to wszystko zacząłem grać... wtedy annonka mnie zostawiła bo wpadłem w długi a ja musiałem ruchać dziwki takie jak ta
-Aa to wiele wyjaśnia No to może ja zajmę się tą tu?
-Nie zgadza się odstąpić ci dziwki ale zgadza się żebyście ruchali ją razem
-Wft.exe
-No co mi tam
-Po 30 min ruchania razem jednej ladacznicy tej odpada głowa po czym odpadają kolejne kończyny
-Wtf^2.exe
-Pierwszy raz zaruchałeś i skończyło się tak że osoba ruchana rozpada się na części
-Czuj się zmieszany bo radość że wkońcu to ty ruchasz a nie ciebie tak np wujek Janusz ale z drugiej to jednak rozpadła się na części jak ten typ z toystory
-Brat zauważa twoje zmieszanie i szybko wyjaśnia że to normalne i dzieje się tak zawsze oraz wspomniał żebym mu pomógł w pogrzebie
-Cokurwa?
-Czy dobrze rozumiem że mamy pogrzebać zestaw lego dziwka?
-Tak jak pan Jezus powiedział...
-No ja jebie... ok
-Pogrzeb był nawet spoko dużo ludzi przyszło xd
-Tak naprawdę zakopaliśmy ją z bratem na podwórku za domem gdzie jak się okazało ten zjeb urządził dość pokaźnych rozmiarów nekropolie
-Wracając do tematu
-Co się działo jak mnie nie było?
-Korwin doszedł do władzy po tym jak udowodnił że hitler nie wiedział o holocauście bo ruszyło to serca młodych Polaków jak tych starszych miał zbyt duże poparcie by przegrać po tym wprowadził nazizm
-Czemu?
-Chciał udowodnić że nazizm jest najlepszym ustrojem i mu się to udało teraz jest wielbiony jak bóg
-Heh może jeszcze mu pomogła ta pasta o jego miłości do Hitlera?
-Tak to poruszyło serca Niemców którzy chcieli się po tym z nami zjednoczyć
-Że co?
-Tak zjednoczyliśmy się pod nazwą IV rzeszy korwinowskiej każdy generał musi mieć ten charakterystyczny wąs a w cherbie jest swastyka i głowa dawnego fhurera
-No i prawidłowo wkoncu jakiś mądry polityk
-Zaraz a co z imigrantami?
-Spotkał ich los podobny do Żydów
-Komory gazowe? Xd
-Nie idioto chciał im pomagać ale znów niekompetencje podwładnych wszystko zniszczyły wódz po tym prawie się załamał
-A No tak przecież Hitler nie wiedział o Holokauście
-Nie żartuj sobie po czymś takim można wylądować w obozie karnym
-Xd czyli takie gestapo?
-To nie są żarty weź to na poważnie bo może się źle skończyć
-Spokojnie brat przecież nikt się nie dowie
-No dobra powstrzymam swoją dusze śmieszka ale nic nie obiecuje
-Dobra to teraz zamknij mordę i idziemy do sali przydziału
-Jakiego przydziału? Xd
-To tam gdzie święty król korwinus pierwszy herbu swastyki przydziela nam przyszłe zawody
Ja np redukuje populacje prostytutek ale to dlatego że są przeciwne chrześcijaństwu
-Fajna praca ciekawe co mnie spotka
-Idziemy tak sobie przez to miasto a tam wszędzie plakaty propagandowe ludzie zamiast dzień dobry tylko heil grose Korwin
-O kurwa
-Przypał
-Przez przypadek zaśmieszkowałem
-Natura była silniejsza
-Może nikt nie zauważy?
-Oby
-Kurwa.jpg
-Coś zaczyna pyr-pyrować
-Kurdebele to służby bezpieczeństwa
-Tak wiem pomyślcie że jestem jakaś cipuleńka wałkująca turboptysia i masująca kremówki papieża Polaka (i nawet się nie pomylicie xd) ale wtedy się zesrałem
-Oczywiście tylko w przenośni
-No może w gacie trochę też xd
-Nie oceniajcie tyleż byście się zesrali gdyby 100 sebiksów w zbrojach ortalionu z naszytym logo służb bezpieczeństwa godności mości korwiniusa pierwszego herbu swastyki zbliżało się do was dziarskim krokiem
-Gdy zbliżyli na wystarczającą odległość wyjęli szaliki Legii kowrinowskiej uczynili słowiański przykuc i zaczęli mówić
-Ty młody kurwa co ty tu właśnie odpierdalasz i obrażasz chwałę i godność lorda korwinusa pierwszego herbu swastyki wybawcę rynku niszczyciela komunizmu łączyciela obojga narodów i postrachu lewaków?
-Przepraszam ja tylko tak przez przypadek
-Nie ma kurwa przypadków idziesz z nami osądzi cię osobiście
-Zgodziłem się
-(jak bym miał jakiś wybór xd)
-Po chwili marszu ze skutymi dłońmi docieramy do jakiegoś jebanego zamku
-Nasz król i władca najświętszy wyzwoliciel jest fanem kurwa Hitlera
-Naprawdę każda ściana oblepiona obrazami Hitlera a drogie pół zajebane swastykami
-Jebany ma nawet ołtarzyk
-No dosłownie jak tylko weszliśmy powitały nas statuetki wodza (obecnego i poprzedniego) a po chwili w jakiejś alejce sebixy pomodliły się w tej kapliczce
-No dobra wchodzimy do sali tronowej
-Kurdebelelele
-Nawet sobie tego nie wyobrażacie tronem jest dłoń posągu Adolfa a na tronie siedzi on...
-Sam Korwin (wyglądający notabene dość młodo) z zapuszczonym wąsem obok niego stoi jego osobisty klon Hitlera
-Zaczynasz się czuć inaczej jakby potężna siła zaczęła wpływać do twojego serca
-Szeptem pytasz brata co to za uczucie i w tym momencie przerywa ci król
-To potęga wolnego rynku wzmacnia zmysły i walory fizyczne ciała dzięki temu nikt nigdy nie przeprowadzi zamachu na kolejnych wodzów
-Okej logiczne
-Choć brzmi to głupio to naprawdę go podziwiasz jego strategia wydaje się być najlepsza
-Co złego uczyniłeś młodzieńcze?
-Powiedział to tak spokojnym i pełnym pięknej intonacji głosem uspokajającym nawet najszaleńsze sztormy
-Powiedział to w ten sposób że nie byłeś w stanie go okłamać wyznałaś wszystkie swoje winy okazując przy tym szczerą skruchę co spowodowało że na chwile na jego ustach pojawił się smutek ale został szybko zastąpiony radością i jego twarz znów przybrała smutnego wyrazu
-Wtedy zrozumiałeś co się stało
-Przyjął na siebie twoje smutki żale i grzechy oczyścił cię ale musi ci wymyślić karę aby sprawiedliwości stało się zadość
-Widać że sprawiało mu to ból wiedział że musi ukarać jednego ze swoich za nic wielkiego ale jednak
-Po chwili milczenia wydaje wyrok
-Nie przejmujesz się jego treścią bo wiesz że to i tak będzie najlepszy wybór postanawiasz że od teraz będziesz wypełniać każdą jego wole
-Twój nowy bóg otwiera usta będzie przemawiał
-Praca w obozie
-Powiedział to takim głosem że się z tego cieszysz
-Z radością idziesz do obozu bo wiesz że to najlepsze co mogło cię w życiu spotkać
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Musicie poznać prawdę!!

2
Musicie poznać prawdę!
Przedstawię wam historię prawdziwą spisaną na podstawie dziennika mojego dziadka znalezionego na strychu


-Bądź politykiem rozjebanego państwa
-Dowiedz się że mniejszości narodowe są w twoim kraju nie najlepiej traktowane
-Postanów coś z tym zrobić
-Dojdź do władzy obiecując poprawę jakości życia i ogólnie zajebiscie będzie nawet zrobisz tak żeby mniej piwniczaków było (pamiętasz o swoich korzeniach xd)
-Okurwa.rar zostałeś władcą
-Bądź dobrym ojcem hehe narodu i nie zapomnij o obietnicach wyborczych
-Nie możesz nic wymyślić, żadnego kurwa żadnego sposobu na pomoc mniejszości
-Przejebane.jpg
-Chwila, update pliku Przejebane.jpg aktualizujesz i masz Ratunek.jpg
-Ratunek.jpg
-Postanów zrobić im takie fajne osiedla gdzie te mniejszości mogą mieszkać i pracować wgl fajnie bedo mieć
-kolejny update
-ostatnio pomogło więc updatujesz Ratunek.jpg to znów Przejebane.jpg
-Przejebane.jpg
-Przecież nie masz gdzie im tych osiedli robić
-Kolejny update i kolejna zmiana pliku tak... to znów Ratunek.jpg
-Masz przecież somsiada który mniejszosci lubi i pewnie zgodzi się żeby na jego terenie zbudować taki ośrodek
-Powiedz wszystkim że masz plan jak pozbyć się problemu mniejszości
-Ale chwila musisz mieć jakiś plan techniczny
-Zatrudniasz jakiegoś inżyniera
-Ogarnia fajny projekt
-Czujdobrze.exe
-Wysyłasz negocjatora żeby ogarnął cały temat
-Wraca ale mówi że się zgodzi jak wyślesz im kilka czołgów bo u nich bieda
-Ogarniasz temat i mówisz swojemu specjaliście od wojskowości że trzeba wysłać czołgi dla hehe somsiada
-Wysyłają czołgi drogą lądową i zostawiasz sprawę w ich rękach bo ty musisz jechać na jakiś wypizdów z misją polityczną
-W wypizdowie dostajesz listy że ludzie somsiada stawiają opór
-Nawet ich rozumiesz jakiś czas temu nie dogadywaliśmy się za dobrze ale mówią że po sprawie i nawet oddali ci swoje ziemie
-Wtf.exe
-Myślałem że mnie nie lubią a tu taki profit
-Wracasz do kraju i odrazu jedziesz do jednego z tych osiedli jakiś Okocim czy coś takiego
-Wchodzisz do środka i smutno ci się robi
-Idziesz do kierownika
-Co tu się odpierdala? Musicie szybciej rozwiązać ten problem
-Kierownik się z tobą zgadza ale mówi że nie mają odpowiednio dużo gazu
-Myślisz sobie że pewnie się mu nie chce albo się opierdala bo zupę można gotować nad ogniem i nie potrzeba kuchenki gazowej ale jebać
-Idziesz do pobliskiego sklepu po jakiegoś browarka
-Musisz płacić
-kurwakurwaproblem.exe
-Zapomniałeś hajsu
-Jakiś mały dzieciak mówi że może zapłacić
-Wow miły i wgl uszanowano
-Proponujesz mu żeby wpadł do ciebie do hotelu a że nie masz tam piwnicy nie musi się bać
-Przychodzi wieczorem
-Rozmawiacie i dowiadujesz się że ma na imię Janusz
-Po kilku spotkaniach się przyjaźnicie a później zdajesz sobie sprawę że chyba coś do niego czujesz
-Ty ufasz jemu a on tobie
-Zostaje twoim chłopakiem
-Po jakimś czasie ludzie zaczynają gadać że jesteś pedałem
-Ogarniasz jakąś loszkę żeby ich zmylić
-Wkórwia cię strasznie ale trwasz w tym żeby nie skrzywdzili twojego ukochanego Janusza
-Jakoś to idzie
-Jedna myśl nie daje ci spokoju
-Pytasz czemu dał ci wtedy hajs
-Mówi że bal się że jak nie da fhurerowi okupanta hajsu to zrobi w jego mieście obóz zagłady tak jak w Oświęcimiu
-Aa to miasto z nowo wybudowanym przez ciebie osiedlem dla Żydów to Oświęcim a nie Okocim
-Chwila kurwa
-Jaki kurwa okupant i obóz zagłady
-Mały Janusz mówi ci że przecież Niemcy podbili Polskę i na jej terenie robią obozy zagłady dla Żydów gdzie ich gazują
-Okurwa.exe
-Janusz przysięgam ja niewiedziałem
-Wierzy ci
-Wracasz do kraju
-Ogólnie to sytuacja na froncie lekko zjebana
-Ogarniasz że twój rząd wrobił cię w wywołanie drugiej wojny światowej i hollocaustu
-No nieźle kurwa
-Masz depresje
-Idziesz się zabić ale myślisz o małym Januszu
-Każesz sobowtórowi się zajebać a ty spierdalasz na Kubę
-Wszystko to robisz dla swojego Janusza inaczej siebie byś zapierdolił
-Przed wyjazdem spotykasz się z Januszem po raz ostatni
-Obiecuje ci że zrobi co może żeby ludzie poznali prawdę
-Żyjesz sobie przez te wszystkie lata na Kubie wiodąc proste życie słuchając radia polskiego
-Nauczyłeś się nawet ich zjebanego języka
-2k17 jesteś na skraju śmierci
-Wychodzi na to że Janusz jednak o tobie zapomniał
-Kładziesz się smutny spać z nadzieją że nie obudzisz się rano
-Shize
-Jednak Wstałeś
-Słuchasz radia już raczej z przyzwyczajenia niż mając nadzieje na wieści od Janusza
-Znów jakieś polityczne gówno
-Słuchasz i nagle jak grom z jasnego nieba
-Janusz Korwin Mikke :Adolf Hitler nie wiedział o holocauscie
-Umierasz na zawał ale radosny
-Twój kochany Janusz o tobie nie zapomniał

Pasta ta morały ma dwa:
Męska miłość wiecznie trwa
A Update systemu czasem huja ci da
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.1479549407959