AntyFanty
Humor
5 l
6
Rok 2020. Został wprowadzony podatek od bezdzietności oraz dla programistów - 15% z pensji
Rok 2025. Program "500+" w wyniku realizacji obietnic wyborczych zmienia się w program "1000++"
Rok 2027. Stopa bezrobocia wzrasta do 15%. Wiek emerytalny zostaje podniesiony do 80 lat dla wszystkich 60 płci
Rok 2029. Programiści wyjechali z kraju - stopa bezrobocia wynosi 30%.
Rok 2030. Dzietność w kraju wynosi 3,5. Głównie mnożą się niemieccy i ukraińscy imigranci pragnący zasiłku i niepracująca patologia.
Rok 2031. Partia Pietruszka wygrywa wybory. Wprowadzony zostaje dodatek "wege+" dla tych, którzy nie jedzą mięsa.
Rok 2032. Zostaje wprowadzona kara śmierci za korzystanie z prezerwatyw. Pierwsze egzekucje wykonywane są już 2 miesiące później. Zostaje wprowadzony zakaz jedzenia mięsa.
Rok 2033. Masowe migracje singli z Polski na Białoruś. "Szukamy godnych warunków do życia, mięsa i wolności słowa" - mówią bezdzietni mięsożercy
Rok 2034. Komisja Eurokołchozu nie znajduje uchybień w dokonywanych karach śmierci. Wszystko dzięki łapówkom w postaci dzieci przemycanych za granicę jako siła robocza, pod pretekstem "integracji europejskiej przez pracę"
Rok 2037. "Skandal marchewkowy". Rozbito grupę przemytników mielonego, którzy ukrywali mięso w wydrążonych marchewkach.
Rok 2038. Inflacja wynosi 20%. Brakuje mieszkań oraz pieniędzy na mieszkania. Metr kwadratowy kosztuje 4 średnie pensje - ale nikt nie chce iść do pracy
Rok 2040. Pokolenie "500+ wchodzi na rynek pracy. Ale zamiast iść do pracy - namnożyli się już 4 lata wcześniej (~16 lat) - bo teraz jest "1000++"
Rok 2041. ZUS nie wytrzymuje. Wiek emerytalny zostaje podniesiony do 90 lat i zrównany dla wszystkich 800 płci
Rok 2042. Bunt "pięćsetniaków" - ale tylko tych, którzy jeszcze walczyli o emerytury swoich rodziców. Pozostali pozwalają im umrzeć lub pracować - prez co stopa bezrobocia spada do 35%
Rok 2043. Wybucha epidemia odry - jest to skutek działań antyszczepionkowców. Ludzie starają się mnożyć szybciej, żeby reperować budżet domowy - boom demograficzny następuje rok później.
Rok 2044. Pierwsza "fala śmierci emerytów". Stopa bezrobocia wzrasta do 35%. ZUS łapie oddech - na chwilę.
Rok 2045. Pokolenie "1000++" wchodzi na rynek pracy... ale nie wchodzi. Żyją na zasiłku swoich rodziców oraz się mnożą. Stopa bezrobocia wynosi 50%.
Rok 2050. W skutek pogorszenia warunków ludzie szukają wyjścia. Wyrusza wyprawa "w poszukiwaniu krańca płaskiej ziemi". Z półtora miliona osób, głównie "pięćsetplusiaków", nie wraca nikt. Oficjalna rządowa wersja mówi, że spadli.
Rok 2052. W kraju panuje głód. Nie ma komu uprawiać marchwii ani soczewicy. Paluszki rybne pamiętają tylko najstarsi.
Rok 2054. Dzietność w kraju wynosi 7,5. Wskutek rozdawnictwa inflacja wynosi 40%. Dolar kosztuje 200zł, euro 250zł.
Rok 2055. "1000++" zostaje zmienione na "+2500+" w celu zniwelowania inflacji, przez co inflacja rośnie o kolejne 10% w ciągu miesiąca.
Rok 2056. ZUS podnosi wiek emerytalny do 100 lat. Pokolenie "1000++" buntuje się - nie chcą utrzymywać ze swoich dofinansowań własnych rodziców. Bunty tłumione są krwawo i szybko.
Rok 2057. Pojawia się partia z programem naprawczym. Proponują rewaloryzację oraz usunięcie wszystkich programów socjalnych w zamian oferując program "praca+". Zdobywają 4,7% głosów.
Rok 2058. Druga "fala śmierci emerytów". Epidemia polio wybija 2 miliony dzieci. Karmienie marchewką nie pomaga. ZUS oddycha z ulgą - na chwilę.
Rok 2059. Program "+2500+ zostaje zmienony na "++5k++". Boom demograficzny. Dzietność wynosi 10, umieralność przy porodzie 80%, głównie wskutek braku szczepień.
Rok 2060. Wskutek inflacji chleb kosztowałby 40zł za bochenek, ale został zakazany 2 lata temu. Obecnie legalny jest tylko bezglutenowy - 80zł za bochenek na czarnym rynku, 100 na oficjalnym.
Rok 2062. Partia "Sami" promująca bezdzietność zostaje publicznie rozstrzelana za zdradę stanu.
Rok 2063. Obowiązkowa eutanazja po 80 roku życia przez wstrzyknięcie mielonego. Teraz nikt nie dostaje emerytur, ale ZUS dalej działa. Pracuje tam pół miliona osób.
Rok 2064. ZUS cofa górnikom 14stki w celu ratowania budżetu.
Rok 2070. Emoji zostaje oficjalnym językiem urzędowym
Rok 2025. Program "500+" w wyniku realizacji obietnic wyborczych zmienia się w program "1000++"
Rok 2027. Stopa bezrobocia wzrasta do 15%. Wiek emerytalny zostaje podniesiony do 80 lat dla wszystkich 60 płci
Rok 2029. Programiści wyjechali z kraju - stopa bezrobocia wynosi 30%.
Rok 2030. Dzietność w kraju wynosi 3,5. Głównie mnożą się niemieccy i ukraińscy imigranci pragnący zasiłku i niepracująca patologia.
Rok 2031. Partia Pietruszka wygrywa wybory. Wprowadzony zostaje dodatek "wege+" dla tych, którzy nie jedzą mięsa.
Rok 2032. Zostaje wprowadzona kara śmierci za korzystanie z prezerwatyw. Pierwsze egzekucje wykonywane są już 2 miesiące później. Zostaje wprowadzony zakaz jedzenia mięsa.
Rok 2033. Masowe migracje singli z Polski na Białoruś. "Szukamy godnych warunków do życia, mięsa i wolności słowa" - mówią bezdzietni mięsożercy
Rok 2034. Komisja Eurokołchozu nie znajduje uchybień w dokonywanych karach śmierci. Wszystko dzięki łapówkom w postaci dzieci przemycanych za granicę jako siła robocza, pod pretekstem "integracji europejskiej przez pracę"
Rok 2037. "Skandal marchewkowy". Rozbito grupę przemytników mielonego, którzy ukrywali mięso w wydrążonych marchewkach.
Rok 2038. Inflacja wynosi 20%. Brakuje mieszkań oraz pieniędzy na mieszkania. Metr kwadratowy kosztuje 4 średnie pensje - ale nikt nie chce iść do pracy
Rok 2040. Pokolenie "500+ wchodzi na rynek pracy. Ale zamiast iść do pracy - namnożyli się już 4 lata wcześniej (~16 lat) - bo teraz jest "1000++"
Rok 2041. ZUS nie wytrzymuje. Wiek emerytalny zostaje podniesiony do 90 lat i zrównany dla wszystkich 800 płci
Rok 2042. Bunt "pięćsetniaków" - ale tylko tych, którzy jeszcze walczyli o emerytury swoich rodziców. Pozostali pozwalają im umrzeć lub pracować - prez co stopa bezrobocia spada do 35%
Rok 2043. Wybucha epidemia odry - jest to skutek działań antyszczepionkowców. Ludzie starają się mnożyć szybciej, żeby reperować budżet domowy - boom demograficzny następuje rok później.
Rok 2044. Pierwsza "fala śmierci emerytów". Stopa bezrobocia wzrasta do 35%. ZUS łapie oddech - na chwilę.
Rok 2045. Pokolenie "1000++" wchodzi na rynek pracy... ale nie wchodzi. Żyją na zasiłku swoich rodziców oraz się mnożą. Stopa bezrobocia wynosi 50%.
Rok 2050. W skutek pogorszenia warunków ludzie szukają wyjścia. Wyrusza wyprawa "w poszukiwaniu krańca płaskiej ziemi". Z półtora miliona osób, głównie "pięćsetplusiaków", nie wraca nikt. Oficjalna rządowa wersja mówi, że spadli.
Rok 2052. W kraju panuje głód. Nie ma komu uprawiać marchwii ani soczewicy. Paluszki rybne pamiętają tylko najstarsi.
Rok 2054. Dzietność w kraju wynosi 7,5. Wskutek rozdawnictwa inflacja wynosi 40%. Dolar kosztuje 200zł, euro 250zł.
Rok 2055. "1000++" zostaje zmienione na "+2500+" w celu zniwelowania inflacji, przez co inflacja rośnie o kolejne 10% w ciągu miesiąca.
Rok 2056. ZUS podnosi wiek emerytalny do 100 lat. Pokolenie "1000++" buntuje się - nie chcą utrzymywać ze swoich dofinansowań własnych rodziców. Bunty tłumione są krwawo i szybko.
Rok 2057. Pojawia się partia z programem naprawczym. Proponują rewaloryzację oraz usunięcie wszystkich programów socjalnych w zamian oferując program "praca+". Zdobywają 4,7% głosów.
Rok 2058. Druga "fala śmierci emerytów". Epidemia polio wybija 2 miliony dzieci. Karmienie marchewką nie pomaga. ZUS oddycha z ulgą - na chwilę.
Rok 2059. Program "+2500+ zostaje zmienony na "++5k++". Boom demograficzny. Dzietność wynosi 10, umieralność przy porodzie 80%, głównie wskutek braku szczepień.
Rok 2060. Wskutek inflacji chleb kosztowałby 40zł za bochenek, ale został zakazany 2 lata temu. Obecnie legalny jest tylko bezglutenowy - 80zł za bochenek na czarnym rynku, 100 na oficjalnym.
Rok 2062. Partia "Sami" promująca bezdzietność zostaje publicznie rozstrzelana za zdradę stanu.
Rok 2063. Obowiązkowa eutanazja po 80 roku życia przez wstrzyknięcie mielonego. Teraz nikt nie dostaje emerytur, ale ZUS dalej działa. Pracuje tam pół miliona osób.
Rok 2064. ZUS cofa górnikom 14stki w celu ratowania budżetu.
Rok 2070. Emoji zostaje oficjalnym językiem urzędowym
