To jest piękne

31
Kolega @KWRK napisał w komentarzu:
"Dzidki moją pasją jest chodzenie do lekarza ale nie takie zwykłe żeby się zbadać ale o tym za chwilę. Żeby móc realizować swoją pasje musiałem kilka lat ciężko na to pracować oddając krew XD W dupie miałem chorych ludzi, chodziło tylko o profity a zwłaszcza o jeden konkretny. Co dwa miesiące punkt 8 byłem pierwszy w kolejce żeby spuścili ze mnie 450 ml czerwonej cieczy, nie policzę ile zeżarłem czekolad które za to dawali, dorobiłem się z czasem nawet darmowej komunikacji miejskiej jako zasłużony dawca żeby móc jeździć po wszystkich przychodniach w mieście za darmo.

Kiedy te pijawki wyssały już ze mnie 20 litrów krwi odebrałem swój artefakt, najcenniejszą rzecz jaką posiadam istny godmode mianowicie legitymacje honorowego dawcy krwi, spełniły się moje najskrytsze marzenia. Ludzie marzą o różnych rzeczach o domu za miastem, kochającej żonie czy mercedesie z salonu, moim celem było wchodzenie przed starymi babami do lekarza bez kolejki XD

Jako bonus mogłem też kupować w aptece po za kolejnością ale to nie cieszyło tak bardzo jak mój główny cel czyli wizyty u lekarza. Oczywiście kilka razy w miesiącu wpadałem do apteki, zazwyczaj w dni w które wypłacane są emerytury i renty, żeby wj*bać się staruchom w kolejke i delektować się ich bólem dupy.

Kupowałem zawsze paczkę prezerwatyw głośno prosząc o nią przy ladzie XD Kiedyś skończyło się to przyjazdem bagiet bo jakaś Janina oskarżyła mnie, że posługuje się sfałszowaną legitymacją. Po okazaniu mojego świętego grala wąsatemu policjantowi dostałem od nich wyrazy szacunku a wysuszonej mumii kazali mnie przeprosić i wj*bali mandat za nieuzasadnione wezwanie bagiet

Mam nadzieje, że przez to nie starczyło jej na leki XD Prezerwatyw oczywiście nie używałem bo jestem stulejem, w domu nadmuchiwałem je i robiłem z nich śmieszne dmuchane zwierzątka.

Do pierwszej wizyty u lekarza rodzinnego w lokalnej przychodni nie przygotowywałem się długo, postawiłem na klasykę. Przy wejściu byłem chwilę przed otwarciem licząc tylko wchodzące stare baby żeby mniej więcej oszacować liczebność kolejki, gdy ciasne pomieszczenie poczekalni wypełniło się wapnem postanowiłem działać. Otworzyłem drzwi i spokojnym krokiem wszedłem do środka, zgromadzone w środku kółko różańcowe nawet nie podejrzewało co tu się zaraz odjebie XD

Zamiast standardowego pytania "Kto ostatni?" zapytałem "Kto teraz wchodzi?" Staruchy zaczynały powoli odczuwać, że coś tu nie gra. W ciągu ułamku sekundy otyła 70 latka o kulach i z wąsem odpowiedziała "Ja wchodzę".
Pomyślałem sobie no na pewno, wejść to możesz do zakładu pogrzebowego wybrać sobie trumnę XD
Postanowiłem zaregować błyskawiczną kontrą. Odpowiedziałem, że jestem honorowym dawcą krwi i jestem upoważniony do wejścia bez kolejki.

Hurr durr "Ale jak to? Ja się rejestrowałam telefonicznie na godzine" inna Jadwiga stwierdziła, że "Pan chyba żartuje, tu są starsi ludzie!" Oj są są, właśnie dlatego tu jestem ku*wo XD Powiedziałem tylko "Tak to, jestem upoważniony przez samego Ministra Zdrowia który wydał tą oto legitymację."

Pomachałem im przed pomarszczonymi ryjami moją papierową supermocą i gdy obsługiwany aktualnie pacjent wyszedł z gabinetu kilka sekund później już sciągałem koszulkę przy miłej pani doktor w celu osłuchania. Zawsze narzekałem na lekki kaszel, notoryczny ból głowy czy inna dolegliwość przy której nie można mi udowodnić, że kłamię xD

Kiedyś przy jednej z wizyt starucha kłóciła się ze mną dobre 10 minut aż zaalarmowany odgłosami z poczekalni lekarz musiał interweniować, oczywiście nie weszła niczym koleś z filmiku "jestem hardkorem" XD po tej sytuacji byłem już gotowy na każdą bitwę i prócz legitmacji zacząłem nosić ze sobą wydrukowaną podstawe prawną XD

Ta starucha była albo bardzo chorowita albo nudziło jej się w domu bo praktycznie zawsze była obecna w poczekalni, stała się moim największym wrogiem i po tygodniu wiedziałem już o niej wszystko łącznie z miejscem zamieszkania. Do lekarza chodziła zazwyczaj w środy w godzinach porannych, lubiła dominować inne stare baby i być pierwsza w kolejce ale nie ze mną te numery. XD Pewnej środy punkt 7:30 byłem w okolicy jej klatki, siedziałem na ławce w kapturze w bezpiecznej odległości i czekałem aż odziana w beret i laskę pojawi się w zasięgu mojego wzroku, śledziłem ją w drodze do przychodni.

Gdy tylko usiadła w poczekalni po kilku sekundach wchodziłem ja i już wiedziała, że to nie jest jej szczęśliwy dzień, musiała ustąpić i uznać moją wyższość XD Potrafiłem jej fundować bycie drugą średnio raz w tygodniu a gdy lekarka stwierdziła, że jestem tu za często i podejrzewać hipohondrię specjalnie otwierałem okno w nocy lub włączałem wiatrak żeby się lekko przeziębić.

Przegrałem tylko jeden raz, trafił mi się zbyt mocny przeciwnik. Gdy standardowo powiedziałem, że wchodzę pierwszy choć często już nawet nie musiałem tego mówić bo większość staruch mnie kojarzyło, odezwał się on. Waga szkieletu, chłodne przenikliwe spojrzenie i drewniana laska. Wyglądał jak starszy brat Bartoszewskiego. Zarówno legitymacją jak i podstawą prawną mogłem jedynie wytrzeć sobie dupe, miał dużo silniejszą broń. Legitymacja inwalidy wojennego, do tego był kombatantem i osobą represjonowaną, pi*rdolone combo, 3 przywileje w jednej wątłej, starczej osobie.

Wiedziałem, że jestem bez szans, wycofałem się i upokorzony tego dnia wróciłem do domu. Nawet zakupy w aptece mnie nie pocieszyły, doszedłem do siebie dopiero wieczorem podczas konkretnej openki w tibii i pieniężnym fapie w cottonworldy."
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Agnieszka

3
lata 90te
lvl 17
wakacje
mame wypierdala cie na jakis obóz dla ostrej patoli
mame ale ja nie che
zamknij morde jedziesz bo zapłacone XD
k
jedziesz nie zbyt zadowolony
gdy docierasz do tego ośrodka myślisz se że może być spoko bo fajne miejsce las jezioro itd
XD tylko kible na dworzu
mame cie zostawia i spierdala z ojcem januszem OLINKLIZIW do włoch
trafiasz do pokoju z spks sebkami troche takie pizdy ale ty lepszy nie jesteś
spotkanie integracyjne
okazuje się że nie ma ostrej patoli tylko jakieś same dzieci piwnicy
wtem widzisz ją
jasna skóra
ciemne kasztanowe włosy
piękna figura
długie nogi
twarz anioła
czujedobrzewserduszku.pgn
twój beniz też się cieszy
opiekunowie rozpalają ognisko
smarzysz se kiełbase
nagle koło ciebie siada ta fajna karyna
"cześć, jestem agnieszka a ty?"
kij z kielbachą wpierdala ci się do ognia
próbujesz go złapać ale trzepiesz się tylko jak pojebany
loszka zachichotała
męskim glosem mówisz "jestem anon dziwko"
"oo ładne imię hehe skąd jesteś zjebie?"
"z sanoka XD a ty?"
"z wawy hehe stolica"
"no wiem ty tępa kurwo"
nagle niezręczna cisza
myślisz co powiedzieć i z dupy mówisz
"chcesz chapnąć moją kielbaske?"
loszka znowu bk
"hehe dzięki anon"
bierze gryza twojej kiełbaski
zaczynacie gadać o życiu
loszka nigdy nie miała chłopaka hehe
starzy ją też wykurwili z chaty
rozmawiacie tak godzinami patrząc sobie w oczy
ty samiec alfa proponujesz loszce spacer po lesie
"anon ale tak nie wolno ://"
"zasady są po to żeby je łamać hehe"
idziecie przez las trzymając sie za ręce
w lesie jakis spożywczak jest bo to koło takich domków do wynajęcia nad jeziorem
kupujecie winiacza tego sławnego komandosa
siadacie sobie razem na jakieś górce
otwierasz winiacza
jebs denkiem w łokieć
jebs w kolano
i w czoło na szczęście XD
loszka śmieszkuje z ciebie
"anon jesteś taki zabawny, lubie cie"
"ja cb też loszka"
pijecie razem winko
obejmujesz ją
ona się w ciebie wtula
feelsgoodman.jpeg
serduszko rośnie jak penis pedofila w przedszkolu
loszka przechyla ostatni łyk
patrzycie sobie w oczy
wasze twarze się zbliżają
całujecie się jak w tych sławnych amerykańskich filmach
trwa to z 5 min XD
loszka mówi że trzeba wracać
idziecie spowrotem za rękę rozmawiająć
wracacie i widzice te spierdoliny dalej przy ognisku
nikt się nie zczaił że was nie ma
hehe noł przyps
odprowadzasz są do pokoju i idziesz do siebie
nie śpisz całą noc, patrzysz w gwiazdy i myślisz tylko o niej
sen jednak silny skurwiel i film ci się urywa
rano na śniadaniu siadacie razem
gadacie se jak wczoraj
wgl cały czas robicie wszystko razem jak bliźnięta syjamskie XDXD
mijają 2 tygodnie (obóz trwał 4) jesteście super szczęśliwi razem
całe noce spędzacie na spacerach i piciu winka XD
ostatni tydzień
loszka powoli smuta że cie straci
mówisz że będziesz do niej jeździł pociągiem co łikend i będziesz kupował kwiaty
"och annon jaki ty jesteś słodki"
"kocham cie moje śliczne ty kochanie"
Ostatni dzień przed wyjazdem
jak co noc
wino las wy dwoje
loszka mówi że chce wyrazić swoją miłość w inny sposób
"anon chce się z tobą kochać"
XD wygryw zasram
idziecie do męskiego kibla bo tylko tam nikt nie chodzi
ona zdejmuje koszulke
instant boner
cycuszki jędrne i piękne lepsze nawet niż z filmów starego XD
łapie cię za beniz
"anon rozbieraj się"
stoicie razem zupełnie nago
loszka klęka i ssa małego anona
okurwajakdobrze.jpeg
nigdy tak nie czułeś
w końcu wypina się i daje znak do startu
ruchasz ją namiętnie nie tak byle by zasrać ale z prawdziwej miłości
po wszystkim wyznajecie sobie miłość i przysięgacie się spotkac znowu i być na zawsze razem
idziecie do ciebie bo sebki są u loszek o czym kurwa nie wiedziałeś bo tak byś nie musiał się jebać z głową obok sracza
zasypiecie slodko razem przytuleni do siebie
wstajesz rano i mówisz "loszka trzeba się pakować"
loszka z promienistym uśmiechem wstaje daje ci buzi i ucieka na tych swoich pięknych nóżkach do pokoju
autobus podjezdza
loszka daje ci kartke z numerem telefonu adresem itd
płaczecie
odjezdzacie
smutnażaba.jpg
ryczysz całą droge
już w autobusie piszesz do niej list
gdy wracasz do domu dzwonisz do niej rozmawiacie
"anon brakuje mi ciebie"
"mi ciebie też loszka"
znowu płaczecie
ale ze mnie ciota
wysyłacie sobie listy
mija kilka miesięcy
loszka przestaje odpisywać
myślisz że musisz do niej jechać bo do wakacji nie wytrzymasz
bierzesz swoją całą kase jaką masz i idziesz na pociąg do stolicy
droga troche dluga ale robisz to dla niej
czujesz papje w brzuchu z radości
idziesz i cieszysz sie jak ostatni debil
widzisz jej dom
widzisz ją w oknie
ona patrz na ciebie
ucieka gdzieś nagle
myślisz że biegnie cie przywitać
pukasz do drzwi cały uradowany
otwiera jakaś stara kurwa
"zastałem agnieszke stara szmato?"
"co kurwa, ona już dawno tu kurwa nie mieszka"
wtedy coś w tobie pękło
zrozumiałeś że ona nie chce cie widzieć
wypierdalasz bukiet który jej kupiłeś do śmieci
płaczesz
idziesz na dworzec
płaczesz
wracasz do domu
płaczesz
myślisz o samobójstwie
mijają tygodnie a ty dalej czujesz się jak gówno
w końcu nadchodzą wakacje
już ci po niej jakoś przeszło ale cały czas ją kochasz
jedziesz znowu na ten sam obóz bo najtańszy
idziesz w miejsca w których byłeś z loszką by powspominać
stoisz przed tym sławnym sraczem w którym pierwszy raz zasraleś
słyszysz znajomy głos
"anon? to ty?"
widzisz tą kurwe
"tęskniłąm anon, wybacz że tak sie stało byłam dziwna moja wina wszystko żałuje że tak zrobiłam spanikowałam"
chłodnażaba.gif
"anon, w twoim seruduszku jest jeszcze agnieszka?"
"moje śliczne ty kochanie, agnieszka już dawno tutaj nie mieszka"
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.1577160358429